Podczas tej wyprawy nie było nam do śmiechu w ogóle, nie tylko w Chochołowskiej. Tak to już jest, kiedy masz pecha. Kiedy o 6:10 rano przed wyjazdem w 5 godzinną trasę odkrywasz, że kiepskim pomysłem było wypicie tej kawy i teraz strasznie chce Ci się sikać, w pobliżu nie ma żadnego toitoia, ani...